|
![]() |
PRAWA DZIECKA
DZIECKO MA PRAWO:
AKCEPTACJI
TAKIM JAKIE JEST
SPOKOJU I
SAMOTNOŚCI, GDY TEGO POTRZEBUJE,
INDYWIDUALNEGO
PROCESU I TEMPA ROZWOJU,
AKTYWNEJ
DYSKUSJI Z DZIEĆMI I DOROSŁYMI,
AKTYWNEGO
KSZTAŁTOWANIA KONTAKTÓW SPOŁECZNYCH I OTRZYMANIA W TYM POMOCY,
ZABAWY I
WYBORU TOWARZYSZY ZABAWY,
POSIADANIA OSÓB
ODPOWIEDZIALNYCH I ZAANGAŻOWANYCH, DO KTÓRYCH MOŻE SIĘ ZWRÓCIĆ,
SPOLEGLIWYCH
UMÓW I KONTAKTÓW Z DOROSŁYMI
BADANIA I
EKSPERYMENTOWANIA,
DOŚWIADCZANIA
KONSEKWENCJI WŁASNEGO ZACHOWANIA,
RÓŻNORODNEGO,
BOGATEGO W BODŹCE I PODDAJĄCEGO SIĘ PROCESOM TWÓRCZYM OTOCZENIA,
SNU I
WYPOCZYNKU, JEŚLI JEST ZMĘCZONE, A NIE DO SNU „NA ROZKAZ”,
JEDZENIA I
PICIA, GDY JEST GŁODNE I SPRAGNIONE, ALE RÓWNIEŻ PRAWA DO NAUKI
REGULOWANIA WŁASNYCH POTRZEB,
ZDROWEGO
JEDZENIA,
WŁAŚCIWIE
ZORGANIZOWANEGO PROCESU WYCHOWAWCZO – DYDAKTYCZNEGO,
OCHRONY PRZED
WSZELKIMI FORMAMI WYRAŻANIA PRZEMOCY FIZYCZNEJ, BĄDŹ PSYCHICZNEJ,
OCHRONY I
POSZANOWANIA GODNOŚCI OSOBISTEJ,
ŻYCZLIWEGO,
PODMIOTOWEGO TRAKTOWANIA W PROCESIE WYCHOWAWCZYM,
SWOBODNEGO
WYRAŻANIA SWOICH MYŚLI I PRZEKONAŃ TAK, BY NIE NARUSZAŁO TO DOBRA INNYCH
OSÓB,
POMOCY W
PRZYPADKU TRUDNOŚCI W SAMOREALIZACJI I ZASPAKAJANIU NATURALNYCH POTRZEB ŻYCIOWYCH.
APEL TWOJEGO DZIECKA
Nie
psuj mnie, dając mi wszystko, o co Cię poproszę. Niektórymi prośbami
jedynie wystawiam Cię na próbę.
Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i
zdecydowanie. Ja to wolę, bo to daje mi poczucie
bezpieczeństwa.
Nie pozwól mi ukształtować złych nawyków.
Ufam, że Ty mi pomożesz wykryć je w zarodku.
Nie rób tak, abym czuł się mniejszym niż
jestem. To jedynie sprawia, że postępuję głupio, aby wydawać się dużym.
Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami.
Potrzebne mi są również doświadczenia bolesne.
Nie rób tak, abym swoje pomyłki uważał za
grzechy. To zaburza moje poczucie wartości.
Nie przejmuj się zbytnio, gdy mówię: „Ja Cię
nienawidzę”. To nie Ciebie nienawidzę, ale
Twojej władzy, która mnie niszczy.
Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami.
One jednak przyciągają Twoją uwagę, której potrzebuję.
Nie gderaj. Jeśli będziesz tak robić,
to będę się bronił przez udawanie głuchego.
Nie dawaj pochopnych obietnic, bo czuję
się bardzo zawiedziony, gdy ich później nie dotrzymujesz.
Nie przesadzaj co do mojej uczciwości. To
mnie krępuje
i doprowadza do kłamstwa.
Nie zmieniaj swych zasad postępowania ze względu
na układy. To wywołuje we mnie zamęt i
utratę wiary w Ciebie.
Nie zbywaj mnie, gdy stawiam Ci pytania. W
przeciwnym wypadku zobaczysz, że przestanę Cię pytać, a informacji poszukam
gdzie indziej.
Nie mów mi, że mój strach i obawy są głupie.
One są dla mnie bardzo realne.
Nigdy nawet nie sugeruj, że Ty jesteś doskonały
i nieomylny. Przeżywam bowiem zbyt wielki
wstrząs, gdy widzę, że nie jesteś taki.
Nigdy nawet nie myśl, że usprawiedliwianie się
przede mną jest poniżej twojej godności.
Uczciwe usprawiedliwianie się wzbudzi we mnie nadzwyczajną serdeczność ku
Tobie.
Nie zapominaj, że lubię eksperymentować.
Nie zabraniaj mi eksperymentować, gdyż bez tego nie mogę się rozwijać.